Mając wybór pomiędzy posiadaniem tradycyjnego szamba a przydomową oczyszczalnią ścieków zastanawiasz się zapewne co będzie korzystniej zamontować w swoim ogrodzie. Jak wiadomo – wszystko ma swoje plusy i minusy. Warto wybrać więc opcję, która będzie dla Ciebie lepsza. Poniżej przedstawię przegląd ogólnych wad i zalet posiadania przydomowej oczyszczalni ścieków.

Wady przydomowej oczyszczalni ścieków

Przydomowa oczyszczalnia ścieków to zbiornik umiejscowiony pod ziemią, zazwyczaj ma też drenaż, który również jest zakopany po ziemią. W zależności od tego, jakiego typu są oczyszczalnie mogą różnić się budową między sobą. System działania jednak jest taki sam. Chodzi o to, aby zyskać w miarę bezobsługową instalację, która wstępnie oczyszcza ścieki, a następnie filtruje je do gleby, aby bezpiecznie je odprowadzić.

Minusem przydomowej oczyszczalni ścieków może być jednak to, że jest ona dość dużym urządzeniem. W związku z tym potrzeba sporo miejsca w ogrodzie, aby ją w ogóle zainstalować. Nie na każdej działce będzie więc możliwość, aby w ogóle ją mieć.

Jeśli jednak dysponujesz odpowiednią ilością przestrzeni, przelicz koszty instalacji. Okazuje się, że początkowo jest to dość duży wkład finansowy. Po kilku latach użytkowania inwestycja się zwraca, ale na pewno trzeba liczyć się z tym, że jednorazowo – podczas instalacji trzeba przeznaczyć na ten cel pokaźną sumę gotówki. Zazwyczaj firmy, które sprzedają biologiczne oczyszczalnie oferują też usługę montażu, ale jest ona dodatkowo płatna i są to koszty w tysiącach złotych.

Zalety przydomowej oczyszczalni ścieków

Tak jak zostało wspomniane wyżej – aby założyć przydomową biologiczną oczyszczalnię ścieków trzeba dużo zapłacić. Jednak jest to wydatek jednorazowy, ponieważ późniejsze koszty użytkowania są bardzo niskie. Przede wszystkim oczyszczalni nie trzeba opróżniać tak często jak zwykłego szamba. Standardowe szambo opróżnia się nawet dwa razy w miesiącu, natomiast oczyszczalnię zazwyczaj raz na 1,5 roku (w zależności od rodzaju ścieków, a także ilości użytkowników). Koszty wywozu ścieków są więc dużo mniejsze, ponieważ robi się to zdecydowanie rzadziej.

Do codziennej eksploatacji potrzeba jedynie stosować odpowiedni biopreparat. Zalecane jest używanie bakterii do szamba zwykłego, ale bakterii do oczyszczalni również używa się specjalnych bakterii, które upłynniają nieczystości. Na rynku istnieje wiele biopreparatów – tabletki do oczyszczalni, saszetki do oczyszczalni, a także bakterie do oczyszczalni w postaci proszku. To jaki biopreparat wybierzesz, zależy od własnych preferencji odnośnie aplikacji. Warto jednak zwrócić uwagę na to, aby w składzie biopreparatu były enzymy lipolityczne – czyli rozpuszczające tłuszcze, bo zazwyczaj właśnie tłuszcz zapycha różne elementy instalacji.

Stosowanie specjalnych bakterii do oczyszczalni sprawi, że będzie ona działała bezproblemowo, ponieważ ścieki będą upłynnione, a osady i złogi tłuszczu na bieżąco rozpuszczane, aby nie zapchać drenażu. Jeśli jednak stanie się tak, że utworzy się zator w drenażu nie należy panikować i nie rozkopywać oczyszczalni. Istnieją bowiem odpowiednie unblockery, które udrażniają zapchany drenaż. Oczywiście są to biopreparaty, więc nie zagrażają instalacji, ani środowisku.

Wniosek jest więc taki, że wybór między szambem tradycyjnym a przydomową oczyszczalnią ścieków zależy przede wszystkim od tego, jaką ilością miejsca na działce dysponujesz. Jeśli masz dość sporo miejsca, to zastanów się ile pieniędzy chcesz wydać na zbiornik na nieczystości. Przydomowa oczyszczalnia ścieków to niemały wydatek, ale należy pamiętać, że późniejsze wydatki związane z użytkowaniem własnej oczyszczalni są dużo mniejsze niż w przypadku zwykłego szamba.